Co ma wspólnego pies z podatkami?

Co ma wspólnego pies z podatkami?

Autor: Agnieszka Zachorska, Starszy konsultant podatkowy, Kancelaria Pietrusiński S.K.A.

Przy piątku w biurze towarzyszy nam OZZY  – pies rasy wielorakiej, niewysoki, ale nadrabia urodą i walecznością. Z pewnością nadawałby się jako pies obronny do biura, pilnowania akt prowadzonych spraw, służyłby jako zabezpieczenie przed kradzieżą.

Psa można wziąć lub zakupić, ale jeszcze trzeba go utrzymać. I powstaje pytanie: czy wydatek poniesiony na zakup i utrzymanie psa może być uznany w ciężar kosztów uzyskania przychodów działalności gospodarczej?

Otóż może. Takie stanowisko potwierdził Organ podatkowy w wydanych interpretacjach prawa podatkowego.  

W jednej z nich podatniczka zakupiła owczarka niemieckiego do pilnowania biura rachunkowego. Z posiadaniem psa wiążą się takie wydatki jak szkolenie psa, wyżywienie, opieka weterynaryjna czy szczepienia (IBPBI/1/415-170/10/KB). Miała wątpliwości czy w związku z tym takie wydatki może zaliczyć do kosztów firmowych.  Organ zgodził się, uznając, że do kosztów mogą być zaliczone wszelkie racjonalnie i gospodarczo uzasadnione wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, których celem jest osiągnięcie przychodów bądź też zabezpieczenie lub zachowanie tego źródła przychodów, zatem jeśli pies będzie wykorzystywany na cele działalności gospodarczej, wydatki z nim związane mogą stanowić koszt działalności.

W innej interpretacji, podatnik zamierzał zakupić psa w celu ochrony towarów w czasie rozładunku. (0113-KDIPT2-1.4011.45.2021.2.DJD). Podatnik uznał, że zakup psa oraz jego wyszkolenie do stróżowania i pilnowania towarów w trakcie rozładunku pozwoli podatnikowi na bezpieczną realizację zleceń, a tym samym przyczyni się do dalszego funkcjonowania firmy i pozyskania dodatkowych przychodów. Wyszkolony pies, który wyjeżdżałby z kierowcą w trasę, w momencie dokonywania przez kierowcę rozładunku i wnoszenia towarów do miejsca odbioru, pozostawałby w danym momencie przywiązany do pojazdu. Smycz o długości obejmującej zasięgiem wyładowane towary, pozwalałaby na swobodne przemieszczanie się psa we wskazanym obszarze i pilnowanie towarów w momencie nieobecności kierowcy, bez stwarzania ewentualnego zagrożenia dla pozostałych osób.

Pies – model do kampanii reklamowych, też idealnie nadaje się do zaliczenia go w koszty podatkowe. Tym razem z pytaniem wystąpiła blogerka, trenerka psów i behawiorysta, której psy służyły jej do reklamowania pokarmów dla psów, akcesoriów, smakołyków, ćwiczeń z psami (0113-KDIPT2-1.4011.31.2022.1.MM). Bez psów nie byłaby w stanie prowadzić działalności. Oczywiście Organ zgodził się ze stanowiskiem podatniczki, że wydatki związane z psami, może zaliczyć do kosztów prowadzonej działalności.

Wygląda zatem na to, że OZZY nie tylko obniża ciśnienie, poprzez zbawienny wpływ zwierzęcia na człowieka, ale także podatki 😉

Masz wątpliwości co możliwości zaliczenia wydatku w koszty uzyskania przychodów? Warto nawiązać kontakt z doradcą podatkowym.

Zapraszamy do kontaktu z Kancelarią Pietrusiński bądź skorzystania z zapytania online.

Powyższy wpis nie jest poradą ani opinią podatkową i jego autor oraz Kancelaria nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne negatywne skutki w przypadku zastosowania się do wniosków płynących z tego wpisu.